Technologia i motoryzacja w jednym miejscu!

Kupujesz używany samochód? Sprawdź stan tych części!

Zakup auta na rynku wtórnym wymaga znajomości podstaw mechaniki samochodowej. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że chcąc zaoszczędzić, zakupisz pojazd, który będzie miał tak wiele ukrytych wad, że jego naprawa zdecydowanie przekroczy wartość samochodu. Na oględziny pojazdu przed zakupem warto wybrać się ze znajomym, który jest obeznany w kupowaniu na rynku wtórnym. Jeśli nie masz takiej możliwości, sprawdź, na jakie elementy warto zwrócić uwagę.

Lakier i nadwozie

Mniej uczciwy sprzedawcy starają się ukryć każdą wadę, aby tylko sprzedać samochód jak najszybciej i po jak najwyższej cenie. Należy mieć zatem na uwadze, że treść w ogłoszeniu może znacznie mijać się  z prawdą. Lśniący lakier bez żadnych ubytków może okazać się wprawnie zamalowaną warstwą, którą handlarz stara się ukryć rdzę. Miej na uwadze, że pierwsze wrażenie może być zgubne. Inwestycja kilku, a nawet kilkunastu tysięcy złotych, na które ciężko pracowałeś, powinna być dokonana ostrożnie. Zwróć zatem szczególną uwagę na lakier. Sprawdź, czy nie ma na nim widocznej szpachli, korozji lub śladów po próbie maskowania zmian korozyjnych. Oczywiście jeśli rozważasz zakup kilkunastoletniego auta pewne zarysowania lub ślady upływającego czasu będą nieuniknione, a wręcz przeciwnie! Kilkunastoletnie auto z idealnym lakierem bez żadnych ubytków jest podejrzane.

Przebieg

Zarówno wśród sprzedających, jak i kupujących panuje przekonanie, że auto z przebiegiem powyżej 200 tysięcy kilometrów nie jest godne uwagi. Tak duży przebieg zwiastuje bowiem zbliżającą się konieczność wymiany kosztownych podzespołów. Z tego powodu wielu nieuczciwych sprzedających decyduje się ingerować w przebieg i cofać jego wartość do bezpiecznych i pożądanych przez potencjalnych nabywców przejechanych 100-150 tysięcy kilometrów. Obecnie sprzedawcy coraz rzadziej decydują się na tego typu nieuczciwe praktyki, ponieważ rzeczywisty przebiegu można sprawdzić na podstawie numeru VIN.

Pewną wskazówką co do tego, że handlarz mógł „majstrować” przy przebiegu jest ogólny stan pojazdu. Intensywna eksploatacja wpływa również na stan wyposażenia. Jeśli fotel kierowcy jest wyraźnie zniszczony, drążek zmiany biegów wytarty, a materiał na kierownicy popękany to znak, że podawany przebieg na poziomie około 100 tysięcy przejechanych kilometrów jest bardzo wątpliwy.

Niby podtopiony, a wygląda jak nowy!

To zaskakujące, ale na kupno samochodu w centrum Polski ogromny wpływ ma sytuacja za granicą. W 2021 roku na terenie Niemiec i Belgii doszło do katastrofalnej w skutkach powodzi, określanej jako największy kataklizm od 300 lat. Podtopionych albo całkowicie zalanych było wtedy mnóstwo samochodów, które należało oddać do kasacji. Wielu polskich „biznesmenów” upatrzyło w tej katastrofie jednak szansę na wzbogacenie się i sprawdzało podtopione auta. Po naprawach i zabiegach kosmetycznych takie auta na nowo trafiały do obiegu i sprzedaży. Aby rozpoznać, czy samochód był kiedyś topielcem, niepotrzebna jest specjalistyczna wiedza. Istnieje bowiem kilka objawów, po rozpoznaniu których powinna Ci się zaświecić czerwona lampka. W zalanych samochodzie rozwija się pleśń, która objawia się nieprzyjemną wonią. Możliwe, że sprzedawca będzie próbował ją zamaskować za pomocą mnóstwa zawieszek zapachowych. Zwróć również uwagę na wykładzinę pod dywanikami, mogą się tam rozwijać białe naloty od pleśni. Bardziej zaawansowanym działaniem jest rozmontowanie poszycia drzwi. Jeśli samochód był podtopiony, na materiale będą widoczne ślady po linii wodnej. Z rozpoznaniem topielca najlepiej poradzi sobie mechanik, który oceni pracę silnika na niskich obrotach, a także sprawdzi, czy na stykach kostki elektrycznej nie ma korozji.

Zakup samochodu to zawsze duża inwestycja, dlatego nie daj się oszukać i dokonaj zakupu rozsądnie, a nie pod wpływem chwili. Własna wiedza lub opinia zaprzyjaźnionego mechanika pomoże Ci uniknąć zbędnych kosztów i rozczarowania związanego z licznymi kosztownymi awariami pojazdu.